Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duhaf
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 10:06, 04 Lip 2008 Temat postu: Osobista apteczka |
|
|
napisze co mam a wy napiszcie co o tym myślicie, co trzeba by poprawić itp.... wydaj mi sie ze mam w miarę optymalny skład.
1) bandaże
- 2 bandaże
- kompresy (1/2 m)
- kompresy (5cmx5cm 3 sztuki)
- opaska uciskowa
- opaska elastyczna(duża mała)
2) opatrunek
- kilka plastrów
- wata
- rekawiczki elastyczne
3) leki
- leki osobiste
- peroxygel
- asprocol
- rutinoscorbin
- ibuprom
- reni
- węgiel
- ibuprom
- żel na komary
4) Inne
- folia NRC
- nożyczki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duhaf dnia Pią 10:23, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gabriel Mandragor
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:44, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Za dużo, powinno się mieścić powiedzmy w ładownicy 7x5x3cm.
Spis:
- Plastry x 5
- Kompres dezynfekujący
- Gaza wyjałowiona
- Samoprzylepny kompres
- Bandaż
- Bandaż elastyczny
- Nożyczki
- Agrafki
- Wodę utleniona w żelu.
- Folia NRC (Nie koniecznie wewnątrz apteczki. )
- Rękawiczki...
Leki:
- Węgiel
- Przeciwbólowe
- i inne... ale nie mogą zajmować dużo przestrzeni.
Surykat, Klątwa dopiszcie coś jak coś zapomniałem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gabriel Mandragor dnia Pią 10:48, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
surykatka
Dołączył: 24 Paź 2007 Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Pią 11:26, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Niech cię macki Cthulhu bronią przed watą!!! To średniowiecze, czy podpaski będziesz robił? A tak poważnie to watą można najwyżej syfu narobić.
Apteczka osobista ma być małym zwartym pakunkiem, zabezpieczonym przed wodą (torebeczka strunowa). Musi być noszona na oporządzeniu, co nie jest problemem, ponieważ zajmie kilka centymetrów kwadratowych. Najlepszym wyborem byłaby mała kieszonka, mieszcząca opatrunek osobisty, rękawiczki oraz osobno resztę komponentów w torebeczce strunowej. Fajnie byłoby zdobyć takie twarzowe krzyże medyczne w gaszonych kolorach do naszycia. Jeśli nie to najlepiej bardzo wyraźnie namalować jakimś niezmywalnym flamastrem.
Apteczka osobista to:
- opatrunek osobisty. Najlepiej dwa, drugi umieszczonym w miejscu znanym wszystkim (np. kieszonka na łydce lub na kamizelce)
- kompres 9x9 cm, jako dodatek do kompresów które są w opatrunków osobistych; cena ok. 1,5 zł; 2 szt
- plaster z opatrunkiem (takie pojedyncze pakowane osobno, cena ok. 0,60zł) 2-4 szt. Nie używajcie plastrów nie pakowanych jałowo w dłuższych odcinkach!!!
- plaster numer dwa. Prawie to samo, tyle że takie duże kwadratowe fragmenty, też pakowane jałowo pojedynczo (to lepsze niż cięcie całego odcinka nożyczkami) 2 szt.
- woda utleniona w żelu; cena 4-6 zł; 1 szt.(trochę mniej użyteczna, ale zajmuje kilkakrotnie mniej miejsca) Opcjonalnie dwie plastikowe jednorazowe fiolki.
- folia NRC (najlepiej droższa, ale nieszeleszcząca i wielorazowa) cena 13-25 zł; 1 szt.
- rękawiczki elastyczne. Nie mają za zadanie być jałowe, ponieważ służą ochronie ratownika przed zakażeniem, a nie odwrotnie. (najlepiej zwinąć je i związać gumką żeby nie przeszkadzały przy wyciąganiu innych rzeczy z kieszonki.
Pozostałe rzeczy są wyłącznie opcjonalne, ale nosi się je w plecaku, ponieważ nie potrzebujemy ich pod ręką.
Ze środków przeciwbólowych wybieramy jeden, który działa najlepiej na posiadacza.
UWAGA !!! Zawsze istnieje ryzyko, że inna osoba jest uczulona na konkretny lek przeciwbólowy, więc każdy musi mieć własne, żeby unikać dzieleniem się. To się naprawdę może źle skończyć!!!
Reszta leków według uznania. Ważne jest, żeby medyk wiedział jeśli coś wzięliście. Nieważne co.
Tak naprawdę to podstawowe leki które możecie sobie spakować to:
- painkiller
- węgiel
- wapno
- środek na komary
Tak poza tym, to pouchu (lub puszcze) survivalowym, każdy powinien mieć nadmanganian potasu do odkażania wody (działa lepiej niż jodyna), który można, po przeszkoleniu, używać do tworzenia roztworu odkażającego rany.
Agrafki jak najbardziej mogą się przydać. Tylko duże. ze trzy sztuki.
Nożyczki nie są wam potrzebne. Wszystkie te elementy które wymieniłem, nie wymagają użycia nożyczek. Jedyną potrzebą z jaką możecie się spotkać to rozcięcie ubrania, a od tego macie nóż.
Opaska uciskowa też jest zbędna, bo:
- Wbrew pozorom trzeba umieć ja zakładać żeby nie spowodować trwałych szkód. Więc opaskę zakładacie tylko w ostateczności.
- Każdy ma przy najmniej jedna opaskę gdzieś na sobie (np. pasek od spodni). Używanie sznurówek i sznurków tylko w ekstremalnych sytuacjach. Nie patrzcie na stare podręczniki do pierwszej pomocy, bo piszą bzdury. W ten sposób można pogorszyć sytuację.
Jeszcze jedno. Gabryś, jeśli poprzez kompres dezynfekujący miałeś na myśli te dwuczęściowe zestawy od LEKO, to sprawa jest taka, że on jest nasączany spirytusem, więc NIE WOLNO ich używać do czyszczenia rany. Tylko wokół rany.
Na razie tyle. Jeśli o czymś zapomniałem to będę dodawał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duhaf
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:17, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dzieki surykat za naprostowanie. Kompletowłem ta moja apteczkę" to ćos może sie przydać"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|